Szykują się wielkie zmiany w "DDTVN". Na tapecie dwa nazwiska z konkurencji

Ostatnio o śniadaniówce TVN-u zrobiło się dość głośno. Wszystko za sprawą jubileuszu formatu, który znajduje się w telewizyjnej ramówce od 2005 roku. Z tej okazji w ramach świętowania władze stacji zaprosiły do studia dawne twarze programu.

A w ciągu 20 lat przewinęło się przez niego wielu gospodarzy. Teraz jest już pewne, że niebawem na kanapie ponownie, choć jedynie na krótką chwilę, zasiądą Magda Mołek, Wojciech Jagielski czy Olivier Janiak.

Duże zamieszanie wywołały plotki na temat Kingi Rusin. Fani dziennikarki, która kilka lat temu rzuciła telewizję i wybrała życie podróżniczki, mieli nadzieję, że oznacza to powrót na stałe, ale główna zainteresowana szybko wyprowadziła ich z błędu.

Głośno było również wokół Małgorzaty Rozenek, dla której krótka przygoda ze śniadaniówką nie była zbyt udana. Mimo pewnego drobnego sporu z władzami stacji celebrytka również zdecydowała się wziąć udział w jednorazowym projekcie "DDTVN".

Ale to nie wszystko.

Produkcja testuje też zupełnie nowe duety prowadzących. Ostatnio w takiej roli widzowie mieli okazję zobaczyć Małgorzatę Tomaszewską, byłą gwiazdę "Pytania na śniadanie", a obecnie reporterkę "DDTVN", i Mateusza Hładkiego, gospodarza "Mówię Wam". Sprawdzono też duet Izabelli Krzan i Jana Pirowskiego, prowadzącego "Mam talent!".

To jasny sygnał, że wkrótce w redakcji może pojawić się kolejna, piąta para prezenterów (obecnie tworzą je Paulina Krupińska i Damian Michałowski, Dorota Wellman i Marcin Prokop, Sandra Hajduk i Maciej Dowbor oraz Ewa Drzyzga i Krzysztof Skórzyński). Na razie nie wiadomo jednak, czy będzie to któraś z powyższych, czy może stworzą ją... osoby z innych stacji.

"Przyglądam się jeszcze dwóm osobom z konkurencji. Myślę, że pod koniec roku będę mogła powiedzieć więcej" - wyjawiła Lidia Kazen w rozmowie z Wirtualnymi Mediami.

W przyszłym roku z kolei dyrektorka planuje istotną zmianę w emisji programu. Od 2010 roku w okresie letnim, tj. od końca czerwca do połowy sierpnia, śniadaniówka zmieniała nazwę na "Dzień dobry wakacje" i była emitowana tylko w weekendy. Szefowa stacji wolałaby, żeby pasmo poranne ukazywało się codziennie.

"Mam nadzieję, że ten rok będzie ostatnim, kiedy 'Dzień dobry TVN' nie było obecne w formie wydań codziennych w wakacje. Zrobię wszystko, żeby w 2026 roku program ukazywał się każdego dnia przez całe lato" - zapewniła w tym samym wywiadzie.

Jak to zwykle bywa, najlepszym weryfikatorem tych ogłoszeń będzie oczywiście czas.

Zobacz też:

Nie cichną plotki ws. "DDTVN". Aż huczy o powrocie dawnej gwiazdy stacji

Widzowie są zgodni ws. nowego partnera Tomaszewskiej. Już wszystko jasne

Prokop tym razem przesadził. Słowa o Wellman wywołały burzę. "Mało śmieszne"