Tomasz Schuchardt od 10 lat jest mężem aktorki. "Lubię w tej miłości ofiarność"

Tomasz Schuchardt od lat pozostaje jednym z najbardziej cenionych aktorów swojego pokolenia. W swoim dorobku ma wiele znaczących ról — m.in. w filmach takich jak "Chrzest", "Jesteś Bogiem" czy też "Doppelgänger. Sobowtór", za które zdobył nagrody podczas Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Kilka dni temu aktor pojawił się na premierze najnowszego filmu Wojciecha Smarzowskiego "Dom dobry", w którym również zagrał. Jego filmografia obejmuje także głośny serial Netfliksa "Wielka woda", który przyniósł mu rozpoznawalność także poza granicami Polski oraz najnowszy "Heweliusz".

• Przeczytaj też: Tomasz Schuchardt choruje przez nadwagę. "Wszystko zaczęło się sypać"

Tomasz Schuchardt od 10 lat jest żonaty. "Lubię w tej miłości ofiarność"

Tomasz Schuchardt od 10 lat jest mężem Kamili Kuboth-Schuchardt. Poznali się podczas nauki w krakowskiej szkole teatralnej w Krakowie. Tomasz spotkał Kamilę Kuboth, która wówczas dopiero zaczynała swoją aktorską drogę. On był na trzecim roku. Wówczas pełnił funkcję szefa "fuksówki" w PWST, na której odgrywał rolę greckiego boga Zeusa. Przyszła żona aktora wprost nie mogła oderwać od niego wzroku. Jak wspominała później:

Tomek spodobał mi się od początku… Urzekły mnie jego błękitne oczy. (…) Poznaliśmy się w październiku, a w grudniu byliśmy już parą

– mówiła aktorka w wywiadzie dla "Twojego Stylu".

• Przeczytaj też: Zapytali Tomasza Schuchardta o wysokie zarobki Julii Wieniawy. Ta odpowiedź może nie spodobać się aktorce

Choć los nie zawsze im sprzyjał, a życie zawodowe często wymagało poświęceń, ich uczucie okazało się silniejsze niż wszystkie przeciwności. Po latach małżeństwa i rodzicielstwa (w 2017 r. na świat przyszła ich córka Antonina) para uznała, że warto walczyć o miłość.

Kim jest kobieta, która skradła serce gwiazdora? Kamila Kuboth-Schuchardt to utalentowana aktorka i tancerka. Ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Krakowie, a od 2012 r. jest związana z Teatrem Współczesnym w Warszawie, gdzie zadebiutowała rolą Ofelii w "Hamlecie" w reżyserii Macieja Englerta. Tomasz Schuchardt przyznał ostatnio w podcaście "Kanapa Knapa", że to właśnie żona i rodzina nadają sens jego życiu.

Lubię też w tej miłości ofiarność. Krótko mówiąc, ja lubię to, że się to robi dla kogoś. Mam wrażenie, że wtedy ma to jakiś sens.

– No i tak się zastanawiam, co by było, gdyby np. nie było Kamy w moim życiu, albo gdybyśmy podjęli decyzję, że się rozstaniemy w pewnym momencie. Albo, gdybym postawił na to, że się nie będę zmieniał w ogóle i że będę miał to gdzieś i że niech ona się tylko zmienia, czyli już w ogóle przewalając nie na równoprawny związek, tylko już jakiś przemocowy. Strasznie dużo wariantów można by wymyślić, co się mogło wydarzyć, ale w każdym z tych wariantów mam wrażenie, że to by było jakąś porażką w moim życiu – wyznał Tomasz Schuchardt w rozmowie z Łukaszem Knapem.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku, Instagramie, YouTubie oraz TikToku.

Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: plejada@redakcjaonet.pl.