
Sezon na grzybobranie trwa, mimo iż pogoda coraz mniej sprzyja spacerom po lesie. W środę wieczorem na poszukiwanie leśnych przysmaków w regionie Gubałówki wybrał się 76-latek. Mężczyzna zaginął, a w akcję poszukiwawczą zaangażowano kilkadziesiąt osób z różnych służb.
Daj napiwek autorowi
Pogoda w górach coraz częściej przypomina tę zimową. Śnieg i mróz nie dotarły jednak jeszcze do Zakopanego. Cieplejszą aurę w ciągu dnia na grzybobranie chciał tam wykorzystać 76-latek. Niestety jego zbiory w regionie Gubałówki zakończyły się tragicznie.
Mężczyzna nie wrócił z grzybobrania w regionie Gubałówki
Gubałówka to wzniesienie doskonale znane turystom i mieszkańcom Zakopanego. Na jego szczycie znajduje się pasaż handlowy, a wokół nie brakuje lasów i łąk, na których każdego roku pojawiają się grzyby. To właśnie tam na grzybobranie ruszył 76-latek.
Mężczyzna długo nie kontaktował się z bliskimi i nie wrócił do domu, co zaniepokoiło członków jego rodziny. Ci długo szukali go sami, ale kiedy zaczęła pogarszać się pogoda i zapadł zmrok, o zaginięciu poinformowali służby.
"Na zgłoszenie natychmiast odpowiedzieli Policjanci, Strażacy, ratownicy TOPR, ratownicy Podhalańskiej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej, druhowie OSP i wolontariusze. Tatrzańscy policjanci koordynowali oraz uczestniczyli w działaniach poszukiwawczych. Do poszukiwań w rejonie Gubałówki zaangażowano łącznie kilkadziesiąt osób, pojazdy ratownicze, quady, drony z termowizją, psy tropiące" – przekazała zakopiańska policja.
Śmierć pod Gubałówką
To właśnie operatorowi drona udało się wypatrzeć mężczyznę na jednej z polan. Na miejsce od razu skierowano odpowiednie służby. Niestety, mimo podjęcia akcji ratowniczej, życia mężczyzny nie udało się uratować.
"Na miejscu śledczy pod nadzorem prokuratora przeprowadzili oględziny miejsca ujawniania zwłok, a następnie ciało zabezpieczono do dalszych badań. Wstępnie wykluczono udział w zdarzeniu osób trzecich" – dodała policja w Zakopanem.

1 tydzień temu
7





English (US) ·
Polish (PL) ·