W ostatnim odcinku teleturnieju "Milionerzy" padło pytanie o Igę Świątek. Stawką było 1000 zł. Uczestniczka nie skorzystała z koła ratunkowego: pół na pół; pytanie do publiczności, telefon do przyjaciela. Była pewna, że poradzi sobie sama. Jak się okazało jej odpowiedź była błędna.
Uczestniczka "Milionerów" była przekonana, że zna odpowiedź
W "Milionerach" pytania dotyczące sportu pojawiają się dość często. Tym razem uczestniczka programu została zapytana przez Huberta Urbańskiego o to, jakiego koloru piłkami Iga Świątek wygrała Wimbledon?
Do wyboru były jak zawsze cztery odpowiedzi. Uczestniczka długo nie zastanawiała się nad odpowiedzią. Była przekonana, że się nie pomyli. Pani Ewa, psycholog i doradczyni zawodowa stwierdziła, że w tenisa ziemnego gra się białymi piłkami i właśnie o zaznaczenie tego koloru poprosiła.
To nie był dobry wybór. Tenisiści i tenisistki na kortach grają piłkami koloru żółtego. W ten sposób pani Ewa poległa na wczesnym etapie teleturnieju na pytaniu, które wydawało się bardzo proste.
Świątek w tym sezonie nie wyprzedzi Sabalenki
Świątek w finale tegorocznego wielkoszlemowego Wimbledonu pokonała 6:0, 6:0 Amandę Anisimovą. W najnowszym rankingu WTA polska tenisistka nadal zajmuje drugie miejsce. Prowadzi Aryna Sabalenka. Obie panie sezon zakończa turniejem WTA Finals. Jednak nawet jeśli zakończy się on triumfem 24-latki z Raszyna, to i tak rok na fotelu liderki światowego notowania pozostanie Białorusinka.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Dalszy ciąg materiału pod wideo

1 tydzień temu
10







English (US) ·
Polish (PL) ·