"Uderzenie w serce przemysłu". Kanclerz Niemiec komentuje ruch Trumpa

1 tydzień temu 25
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz wyraził zaniepokojenie planowanymi przez USA 30-procentowymi cłami na towary z Unii Europejskiej. Podkreślił w rozmowie z niemieckim nadawcą ARD, że takie działania mogą "uderzyć w serce niemieckiego przemysłu". Merz przeprowadził konsultacje z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen oraz prezydentem USA Donaldem Trumpem.

Merz podkreślił, że Unia Europejska chce wykorzystać czas do 1 sierpnia na znalezienie rozwiązania. Zauważył jednak, że zapowiedź Trumpa może być elementem jego strategii negocjacyjnej.

Minister finansów Niemiec Lars Klingbeil stwierdził, że Unia Europejska będzie musiała podjąć zdecydowane działania, jeśli negocjacje nie przyniosą rezultatów. W odpowiedzi na zapowiedź Trumpa, von der Leyen podkreśliła, że UE nadal dąży do porozumienia z USA przed 1 sierpnia. Komisja Europejska w niedzielę tymczasowo zawiesiła planowane wcześniej cła odwetowe na towary z USA.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zanim zaufasz ChatGPT, zobacz jak działa polski Bielik - Sebastian Kondracki w Biznes Klasie

Europa zaniepokojona cłami Trumpa

Prezydent Francji Emmanuel Macron wezwał z kolei do przyspieszenia działań odwetowych i obrony europejskich interesów. Zaproponował wykorzystanie unijnej legislacji ACI, która pozwala na działania odwetowe wobec krajów wywierających presję ekonomiczną na UE.

ACI umożliwia ograniczenie dostępu do przetargów publicznych firmom z krajów stosujących naciski. Jednak von der Leyen oznajmiła, że Komisja Europejska na razie nie rozważa zastosowania ACI.

W niedzielę do sprawy odniosła się też włoska premier Giorgia Meloni. "Wojna handlowa na Zachodzie osłabiłaby nas wszystkich w obliczu globalnych wyzwań, przed którymi wspólnie stoimy" – napisała Meloni w specjalnym oświadczeniu.

"Europa ma siłę ekonomiczną i finansową, by bronić swojego stanowiska i osiągnąć sprawiedliwe i rozsądne porozumienie. Włochy dołożą wszelkich starań. Jak zawsze" – dodała, ponieważ UE zwleka z reakcją w nadziei na osiągnięcie porozumienia.

Dziennik "Le Monde" zauważa, że Komisja Europejska wciąż wierzy w możliwość porozumienia z USA, mimo różnic w stanowiskach poszczególnych krajów unijnych. Paryż domaga się bardziej zdecydowanych działań, podczas gdy Berlin i Rzym liczą na pozytywny wynik negocjacji.

UE dąży do porozumienia z USA

Unia Europejska i Stany Zjednoczone w ostatnich dniach, według doniesień mediów, "intensywnie pracują" nad tymczasowym porozumieniem handlowym, które ma zostać osiągnięte w najbliższych dniach. Jak donosił Bloomberg, główne punkty sporne dotyczą ceł na samochody oraz wysokości taryf na produkty rolne. UE dąży do utrzymania ceł na produkty rolne na poziomie nie wyższym niż 10 proc., podczas gdy USA proponują 17 proc.

Co istotne, w piątek pojawiła się informacja o tym, że Komisja Europejska wycofuje się z podatku cyfrowego, który miał uderzyć m.in. w amerykańskie big techy. Według Politico, wycofanie się z unijnego podatku cyfrowego może być działaniem strategicznym, które ma posłużyć do osiągnięcia porozumienia z USA ws. ceł. Jeszcze w kwietniu szefowa KE Ursula von der Leyen groziła Donaldowi Trumpowi wprowadzeniem podatku cyfrowego, jeśli rozmowy dot. ceł zakończą się fiaskiem.

Przeczytaj źródło