Ujawnili kolejne kulisy awantury w hotelu poselskim. "Kazali nam w*********ć"

1 miesiąc temu 16

Po głośnej wymianie zdań między posłami PiS a senatorami KO w Domu Poselskim pojawiły się kolejne szczegóły dotyczące incydentu, który zakończył się interwencją Straży Marszałkowskiej i trafił do sejmowej komisji etyki.

Sejm - wjazd od ul. Górnośląskiej Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl

Awantura w Domu Poselskim

"Rzeczpospolita" opisała w poniedziałek kulisy awantury, do której doszło w hotelu poselskim 6 sierpnia, w dniu zaprzysiężenia Karola Nawrockiego. Wśród świętujących polityków był między innymi Dariusz Matecki, który wraz z innymi parlamentarzystami miał głośno śpiewać piosenki w restauracji Domu Poselskiego. Dziennik opisał, że jeden z utworów - o wymownym tekście "Staszek piątka, Tomek dycha, a dwudziestka dla Giertycha" - miał być odśpiewany w stadionowej intonacji. Piosenka miała zostać odebrana jako prowokacja przez polityków Koalicji Obywatelskiej. Według relacji świadków do śpiewających posłów podeszli senatorowie KO, w tym Tomasz Grodzki. Doszło do ostrej wymiany zdań i interwencji Straży Marszałkowskiej. Matecki stwierdził w rozmowie z gazetą, że posłowie PiS "tylko śpiewali". Z kolei senatorowie KO mówią o wulgarnych wyzwiskach i agresji.

Ujawniono kolejne informacje

"Super Express" postanowił porozmawiać z politykami na ten temat. - Kazali nam w*********ć - powiedziała senatorka KO Agnieszka Kołacz-Leszczyńska. Jak relacjonowała politycy PiS "zachowywali się bardzo głośno, w wulgarnych słowach kazali nam opuścić lokal". - Odpowiedziałam jednemu z nich, że jak jest taki odważny to niech powie mi to w oczy - dodała. Dziennik precyzuje, że w związku z zajściem Straż miała być wzywana dwukrotnie. - Wyszliśmy przed 23 i nie wiem, jak to się skończyło. Sprawa jest teraz w sejmowej komisji etyki - przekazała polityczka. Tomasz Grodzki stwierdził, że "patrząc na ilość alkoholu donoszonego do ich stolika nie ma wątpliwości, że byli pod wpływem". Matecki ma jednak inne zdanie. - Byłem pijany? Od roku nie tknąłem alkoholu, bo walczę z chorobą nowotworową. Śpiewaliśmy o politykach Platformy (...), ale nie byliśmy wulgarni. To raczej panie z Platformy odzywały się do nas w taki sposób - powiedział polityk PiS. 

Zobacz wideo Koalicja może rozwijać kolej, ale splendor spadnie i tak na PiS

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło