USA rozważą nałożenie ceł na rosyjskie "białe złoto". Rosja głównym producentem

4 dni temu 15
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

USA mogą wprowadzić cła na import palladu z Rosji. Propozycję tę przedstawił Michael Rigas podczas posiedzenia senackiego komitetu ds. zagranicznych. Celem jest ochrona amerykańskiego rynku przed nadmiernym importem, który wpływa na ceny i zatrudnienie.

 Rosja jest wiodącym producentem palladu

Rosja jest wiodącym producentem palladu, a inne ważne kraje produkujące ten metal to RPA, Kanada i USA. Na zdjęciu Norilsk Nickel, jeden z głównych producentów palladu na świecie

Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | CC BY 3.0 Hi-Res Images of Chemical Elements

Przemysław Ciszak

Michael Rigas, pierwszy zastępca sekretarza stanu USA, zaproponował wprowadzenie ceł na rosyjski pallad nazywany również "białym złotem" - pisze "Kommiersant". Podczas posiedzenia senackiego komitetu ds. zagranicznych odpowiedział na pytanie senatora Steve'a Dainesa o wpływ rosyjskiego importu na rynek.

Daines podkreślił, że nadmiar palladu z Rosji doprowadził do spadku cen i zwolnień w Montanie, gdzie wydobywa się ten surowiec. W USA jedynym producentem palladu i platyny jest kopalnia Stillwater (w Montanie).

Rigas zasugerował, że sytuacja może mieć znaczenie dla bezpieczeństwa narodowego i wymagać wprowadzenia ceł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zanim zaufasz ChatGPT, zobacz jak działa polski Bielik - Sebastian Kondracki w Biznes Klasie

Rosja jest wiodącym producentem palladu, a rosyjski Norilsk Nickel to jeden z głównych producentów palladu na świecie. Inne ważne kraje produkujące ten metal to RPA, Kanada i USA.

Rigas zaznaczył jednak, że decyzje o wprowadzeniu ceł leżą w gestii innych urzędników administracji USA. Rosja dostarcza do USA nie tylko pallad, ale także inne surowce, takie jak nawozy i uran.

Pallad jest cennym metalem szlachetnym, szeroko stosowanym w katalizatorach samochodowych, elektronice, jubilerstwie i stomatologii.

Wyłączono komentarze

Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.

Redakcja serwisu Money.pl

Przeczytaj źródło