​W dalekim Kosmosie odkryto tajemniczy obiekt

1 miesiąc temu 18

Międzynarodowy zespół naukowców zaobserwował najlżejszy jak dotąd ciemny obiekt w odległym Kosmosie. Odkrycie, dokonane dzięki zaawansowanej sieci radioteleskopów, rzuca nowe światło na tajemniczą naturę ciemnej materii i może zrewolucjonizować wiedzę o strukturze Wszechświata.

Zespół badaczy z University of California w Davis, przy wsparciu globalnej sieci teleskopów, zidentyfikował niezwykły, ciemny obiekt w odległym zakątku Wszechświata. Obiekt ten nie emituje światła i został wykryty dzięki zjawisku soczewkowania grawitacyjnego - efektowi, w którym masa ciała zakrzywia bieg promieni świetlnych pochodzących z innych źródeł.

Nowo odkryty obiekt wyróżnia się wyjątkowo niską masą - szacuje się, że jest około miliona razy większa od masy Słońca. To jednak wciąż sto razy mniej niż w przypadku dotychczas wykrytych skupisk ciemnej materii. Naukowcy rozważają, czy mamy do czynienia z niewielkim skupiskiem ciemnej materii, czy może z bardzo zwartą, nieaktywną galaktyką karłowatą.

Ciemna materia pozostaje jedną z największych zagadek współczesnej astrofizyki. Choć nie można jej bezpośrednio zaobserwować, jej obecność zdradzają efekty grawitacyjne, które wpływają na rozmieszczenie galaktyk i gwiazd. Kluczowe pytanie, które stawiają sobie naukowcy, brzmi: czy ciemna materia może istnieć w postaci małych, pozbawionych gwiazd skupisk?

Odpowiedź na to pytanie może potwierdzić lub obalić obowiązujące teorie dotyczące natury ciemnej materii, w tym popularną teorię zimnej ciemnej materii, która tłumaczy powstawanie struktur we Wszechświecie. 

Do wykrycia obiektu wykorzystano zaawansowane instrumenty, takie jak teleskop Green Bank w Wirginii Zachodniej, sieć Very Long Baseline Array na Hawajach oraz Europejską Sieć Interferometryczną o Bardzo Długiej Bazie. Połączone możliwości tych urządzeń pozwoliły stworzyć wirtualny teleskop o rozmiarach Ziemi, co umożliwiło niezwykle precyzyjne obserwacje.

Odkrycie potwierdza przewidywania teorii zimnej ciemnej materii. Naukowcy podkreślają jednak, że to dopiero początek - kolejne obserwacje mogą ujawnić więcej podobnych obiektów i zweryfikować obecne modele powstawania galaktyk. Badacze liczą, że wkrótce uda się znaleźć kolejne ciemne skupiska, co pozwoli lepiej zrozumieć tajemnice Wszechświata.

Przeczytaj źródło