
Dziś w Polsce obchodzimy 107. rocznicę odzyskania przez Polskę Niepodległości. Prezydent Karol Nawrocki brał czynny udział w obchodach w Warszawie, a Donald Tusk? Premier był w Gdańsku. Po wszystkim dodał wpis, który podzielił internautów. "Nawet 11 listopada nie można bez przytyku" – pisali oburzeni.
Daj napiwek autorowi
Na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego odbyły się we wtorek centralne obchody Narodowego Święta Niepodległości z udziałem m.in. prezydenta Karola Nawrockiego. Pojawili się też politycy z rządu. Skrajne emocje wywołało wystąpienie Władysława Kosiniaka-Kamysza i Marcina Kierwińskiego. Tłum zaczął buczeć i gwizdać.
Były również uroczyste defilady, składanie wieńców i wręczanie nominacji generalskich oraz admiralskich. Tego dnia premier Donald Tusk zamiast w Warszawie był w swoich rodzinnych stronach na Pomorzu, a dokładnie wziął udział w obchodach w Gdańsku.
Donald Tusk w Gdańsku 11 listopada
Szef rządu wygłosił też przemowę na scenie ustawionej na Długim Targu. – Rocznica niepodległości, dzień 11 listopada, to jest cud zjednoczenia. Wtedy, w 1918 roku, jakimś cudem, wymodlonym przez naszych wieszczów, upadły trzy zaborcze imperia. Największym cudem było to, że Polacy potrafili się zjednoczyć, zbudowali jedno państwo, które trzeba było posklejać z trzech zaborów. Symbolem tego zjednoczenia, symbolem tego cudu, stał się dla wszystkich Polek i Polaków Józef Piłsudski – mówił premier.
Później zszedł ze sceny, robił sobie zdjęcia z ludźmi, rozmawiał, czym pochwalił się na platformie X. Jego następna publikacja wzbudziła poruszenie wśród internautów.
"W Gdańsku było o jedności i radości. Nie wszędzie dotarło" – napisał Tusk pod zdjęciem z Gdańska. Wielu od razu zinterpretowało to jako przytyk w kierunku Warszawy i prezydenta.
"Czy dożyję czasów gdy przestaniecie dzielić Polskę i Polaków na pół"; "W jednym zdaniu o jedności, a w drugim już zaprzeczanie"; "Nawet w dniu niepodległości nie da się napisać dwóch zdań bez przytyku, bez politycznych animozji?" – pisali poirytowani użytkownicy platformy X. Komentarzy z takim wydźwiękiem było mnóstwo.
Dodajmy, że wcześniej zawrzało też po przemowie Karola Nawrockiego w Warszawie. Prezydent opowiadał m.in. o "obcych ideologiach" i "szopkach politycznych". Jego wystąpienie zachwyciło prawicę, ale resztę oburzyło.

1 dzień temu
7






English (US) ·
Polish (PL) ·