​Wysyp "baloniarzy" na granicy. Zaskakująca metoda przemytu

• W ostatnich dniach podlaska straż graniczna udaremniła 7 prób przemytu łącznie 10 tys. paczek papierosów p wartości ok. 185 tys. zł.
• Przemytnicy coraz częściej sięgają po balony meteorologiczne. W tym roku było już 120 takich incydentów.
• Dotychczas zatrzymano 25 "baloniarzy". Łączna wartość przemyconego tą metodą towaru to ponad 2,9 mln zł.
• Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl.

Podlaska straż graniczna w ostatnich dniach pracowała nad 7 próbami przemytu papierosów. Łącznie dotyczyły one 10 tys. paczek bez polskich znaków akcyzy, o wartości 185 tys. zł. Zatrzymano także 1 Ukraińca i 3 Białorusinów.

We wtorek rano znaleziono 3 balony meteorologiczne wraz z przemycanym towarem. W każdym pakunku było ok. 1500 paczek papierosów o wartości ok. 26 tys. zł. Sprawą zajmowali się pogranicznicy z placówek SG w Michałowie i Bobrownikach.

Z kolei w poniedziałek mundurowi z Kuźnicy zatrzymali pozostałości balonu, przy których znajdowało się 1500 paczek papierosów oraz nadajnik GPS. Funkcjonariusze tej samej placówki SG w niedzielę przejęli kolejne dwa pakunki, po 1500 paczek papierosów każda. Jednocześnie zatrzymano Ukraińca i Białorusinów, którzy przewozili kontrabandę w podobnej ilości. Mężczyźni usłyszeli zarzuty z kodeksu karnego skarbowego.

Od początku roku straż graniczna działająca na Podlasiu ujawniła ok. 120 prób przemytu, w których wykorzystano balony meteorologiczne. Dotyczyły one towarów objętych akcyzą - m.in. papierosów. Ich łączną wartość szacuje się na ponad 2,9 mln zł. W ręce służb wpadło jak dotąd 25 "baloniarzy" - przemytników, którzy wykorzystują sprzęt meteorologiczny do szmuglowania papierosów.

Zdaniem straży granicznej fizyczna zapora i elektroniczne zabezpieczenia, zmuszają przemytników do szukania nowych metod przemytu.

Zabezpieczenia graniczne powstałe na granicy polsko-białoruskiej, m.in. w postaci bariery fizycznej i elektronicznej spowodowały, że przemytnicy szukają wciąż nowych sposób przemytu nielegalnych wyrobów tytoniowych - oceniła rzeczniczka Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej mjr Katarzyna Zdanowicz.