Wywołał skandal w łódzkiej szkole. Grozi mu 8 lat więzienia

1 miesiąc temu 21

Na jaw wyszło skandaliczne zachowanie pracownika jednej z łódzkich szkół. Podejrzanemu 31-latkowi grozi nawet osiem lat więzienia.

Pracownik techniczny, zatrudniony w jednej ze szkół na osiedlu Retkinia, miał fotografować dowody osobiste nauczycieli. W tym celu pod ich nieobecność wchodził do ich pokoju, a następnie robił zdjęcia dokumentom.

Sprawę prowadzą funkcjonariusze z III Komisariatu Policji pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź-Polesie – poinformował w materiale prasowym, który ukazał się w środę (1 października), młodszy aspirant Maksymilian Jasiak. O tym, że przestępstwo realizowane miało być na terenie szkoły, ujawniła natomiast redakcja lokalnego „Dziennika Łódzkiego”.

Afera w Łodzi. Pracownik szkoły został zatrzymany

Mundurowi „prowadzili intensywne działania w związku ze zgłoszeniami dotyczącymi podpisania umów z różnymi operatorami telefonii komórkowych na zakup smartfonów, smartwatchów, tabletów i innych urządzeń elektronicznych, z wykorzystaniem danych osób bez ich zgody”. „Jednym z elementów łączących te sprawy był fakt, że część pokrzywdzonych pracowała w jednym miejscu”.

Służby zaznaczają, że „dzięki wytrwałej pracy, analizie zebranego materiału dowodowego oraz współpracy kryminalnych z retkińskiego komisariatu oraz funkcjonariuszy Zarządu Terenowego CBZC [Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości – przyp. red.] w Łodzi ustalono dane sprawcy oraz jego miejsce przebywania”.

Podejrzany 31-latek został zatrzymany 24 września tego roku w miejscu pracy – na podstawie postanowienia poleskiej prokuratury. „Mężczyzna przyznał, że miał dostęp do pomieszczeń, gdzie inni pracownicy trzymali swoje rzeczy osobiste, w tym dokumenty. (...) Wykorzystując ten fakt robił zdjęcia dowodów, a potem przy ich wykorzystaniu zawierał umowy z operatorami sieci komórkowych na zakup sprzętu elektronicznego, który później sprzedawał w lombardach. Jak sam oświadczył, mógł w ten sposób zarobić ponad 700 tysięcy złotych” – czytamy.

Skandal w jednej ze szkół na terenie Ziemi Łódzkiej. Podejrzanemu grozi 8 lat pozbawienia wolności

Podejrzany usłyszał dwa zarzuty – oszustwa i kradzieży tożsamości. Grozi mu teraz osiem lat więzienia. „Sprawa ma charakter rozwojowy, gdyż na retkiński komisariat zgłaszają się kolejne osoby pokrzywdzone przez działania mężczyzny” – podaje mł. asp. Jasiak, członek zespołu prasowo-informacyjnego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.

Czytaj też:
Awantura przed spektaklem Szczepkowskiej. Tak zareagowała aktorka
Czytaj też:
Wstrzymano transport jagód z Ukrainy. Oto co wykryli polscy kontrolerzy

Źródło: dzienniklodzki.pl / lodz.policja.gov.pl

Przeczytaj źródło