Zaczęło się od 0:2, a potem zwrot! Oto rywalka Świątek w finale w Seulu!

1 miesiąc temu 22

Iga Świątek (2. WTA) pokazała, że nawet rozegranie dwóch meczów z zaledwie trzygodzinną przerwą między nimi, nie jest dla niej wielkim wyzwaniem. Sześciokrotna triumfatorka turniejów wielkoszlemowych w dwóch spotkaniach z rzędu wygrała też pierwszego seta 6:0! Polka po zwycięstwie 6:0, 6:2 z 19-letnią Mayą Joint (46. WTA) awansowała do finału turnieju WTA 500 na kortach twardych w Seulu. 

Zobacz wideo Jak Iga Świątek! Englert, Daniec, Strasburger i wiele innych gwiazd błyszczy na korcie

Iga Świątek poznała finałową rywalkę w Seulu

Iga Świątek po zwycięstwie z Joint mogła odpoczywać i spokojnie oglądać drugi półfinał. Pojedynek: Jekatierina Aleksandrowa (Rosja, 11. WTA) - Katierina Siniakova (Czechy, 77. WTA) wyłonił jej finałową rywalkę. 

- Jeszcze dobrze się mecz nie zaczął, a jest bardzo dużo złej energii, prostych błędów, nerwów po stronie Aleksandrowej - mówił komentator Canal+Sport. Rosjanka długo nie mogła złapać odpowiedniego rytmu gry, popełniała sporo niewymuszonych błędów. Gdy szybko przełamała rywalkę, to natychmiast oddała też swój serwis. 

Kluczowy dla losów tego seta był dziesiąty gem przy podaniu Siniakovej. Przy jej prowadzeniu 30:15 popełniła niewymuszony błąd z bekhendu, a po chwili źle zagrała slajsem z końcowej linii. Rosjanka miała piłkę setową i Czeszka zrobiła podwójny błąd serwisowy. Aleksandrowa wygrała seta 6:4 po godzinie i siedmiu minutach walki. 

Rosjanka miała więcej winnerów (8-6) i popełniła więcej niewymuszonych błędów (23-18). Aż w sumie 41 niewymuszonych błędów najlepiej świadczy o tym, że mecz nie stał na wysokim poziomie. 

Już w pierwszym gemie drugiej partii Aleksandrowa została przełamana, a po chwili przegrywała 0:2. Jej odpowiedź była jednak świetna. Wygrała sześć gemów z rzędu i cieszyła się z awansu do finału. Pojedynek trwał godzinę i 40 minut.  

Zobacz także: Oto pierwsze słowa Świątek po awansie do finału w Seulu

Finał Świątek - Aleksandrowa rozpocznie się w niedzielę o godz. 10. Dotychczas obie zawodniczki grały ze sobą siedem razy. Bilans jest korzystny dla Polki: pięć zwycięstw i dwie porażki. Ostatni raz tenisistki rywalizowały w 1/8 finału US Open. Wtedy Polka wygrała 6:3, 6:1. 

Półfinał w Seulu: Jekatierina Aleksandrowa - Katierina Siniakova 6:4, 6:2

Przeczytaj źródło