Zapadł wyrok w głośnej sprawie. "Polska Madeleine McCann" skazana. "Stanowi znaczące zagrożenie"

1 dzień temu 8

Polka, która podawała się za zaginioną przed laty Madeleine McCann, została uznana za winną nękania rodziny dziewczynki. - Twoje ciągłe nękanie, naprzykrzanie się i w końcu pojawienie się w ich domu w ciemny grudniowy wieczór było nieuzasadnione - przekazała podczas rozprawy sędzia Cutts.

Julia W. usłyszała wyrok

7 listopada przed sądem w Leicester odbyła się rozprawa dotycząca Julii W., która była oskarżona o nękanie Kate i Gerrego McCannów - rodziców zaginionej w 2007 roku Madeleine McCann. W. została uznana za winną nękania, jednak nie za prześladowania. Wymierzono jej też karę sześciu miesięcy pozbawienia wolności. Jak przekazały media, decyzją sądu w związku z tym, że od lutego jest w więzieniu, odbyła już karę. Kobieta otrzymała też bezterminowy zakaz zbliżania się do rodziny McCannów oraz wjazdu do Leicestershire, gdzie mieszkają. Tego samego dnia sąd uznał także, że jej zwolenniczka Karen Spragg nie dopuściła się stalkingu. Kobieta jednak przez pięć lat nie może kontaktować się z rodziną McCannów, ani też przyjeżdżać do Leicestershire.

Komentarz sądu

Zdaniem sędzi Cutts Julia W. "stanowi znaczące zagrożenie" dla rodziny McCannów i może w przyszłości ponownie ich nękać. W uzasadnieniu wyroku przekazała, że problemy, jakich W. doświadczyła w dzieciństwie, nie uzasadniają jej zachowania. - Zostało potwierdzone, że nie jesteś Madeleine McCann. Twoje działania nie miały żadnej logicznej podstawy. Nie powinnaś była zachować się w ten sposób wobec McCannów - mówiła Cutts. - Twoje ciągłe nękanie, naprzykrzanie się i w końcu pojawienie się w ich domu w ciemny grudniowy wieczór było nieuzasadnione. Zostałaś odpowiednio ostrzeżona, żeby przestać, ale tego nie zrobiłaś. Nadal kontaktowałaś się z McCannami i ich przyjaciółmi, a co gorsza - z ich dziećmi - dodała sędzia.

Zobacz wideo Fikcyjne samozatrudnienie. Co mi to da [odc. 2]

Niepokojące zachowanie Polki

Kobieta od czerwca 2022 roku do lutego 2025 roku kontaktowała się z rodziną McCannów - wydzwaniała, pisała listy, wiadomości sms, a także pojawiła się pod ich domem. Cały czas przekonywała, że jest zaginioną Madeleine McCann. W mediach społecznościowych publikowała m.in. zdjęcia, które miały udowodnić jej podobieństwo do dziewczynki. Na początku tego roku została aresztowana, a w październiku ruszył także proces w sprawie jej niepokojącego zachowania wobec McCannów. Kilka tygodni temu ujawniono wyniki DNA, które potwierdziły, że Julia W. nie jest zaginioną Madeleine.