Zamiast natychmiast wezwać służby na miejsce, mieszkanka Sądecczyzny postanowiła samodzielnie przynieść znaleziony w garażu granat na komisariat policji. Szczęśliwie nikomu nic się nie stało, a neutralizacją niebezpiecznego przedmiotu zajęli się krakowscy saperzy.
Do tego niecodziennego zdarzenia doszło w środę na terenie Sądecczyzny. Mieszkanka regionu podczas porządków w garażu swojego byłego męża znalazła metalowy przedmiot przypominający granat. Bez wahania zabrała go i przyniosła na najbliższy komisariat policji.
Na miejsce natychmiast wezwano specjalistów. Granat, zabezpieczony plastikową nakrętką i zapalnikiem, został najpierw sprawdzony przez policjanta z grupy rozpoznania minersko-pirotechnicznego oraz patrol Sekcji Minersko-Pirotechnicznej Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Krakowie.
Ostatecznie niebezpieczny przedmiot przejęli saperzy z 16 Batalionu Powietrznodesantowego z Krakowa, którzy zajęli się jego neutralizacją.
Funkcjonariusze ustalają, do kogo należał granat. Sprawa jest rozpatrywana pod kątem nielegalnego posiadania broni lub amunicji.
Policja przypomina, że w przypadku znalezienia amunicji lub niewybuchów należy natychmiast powiadomić służby i nie dotykać niebezpiecznych przedmiotów.
Do czasu przyjazdu funkcjonariuszy miejsce powinno zostać zabezpieczone, by nikt nieświadomie nie naraził się na zagrożenie.

3 dni temu
10




English (US) ·
Polish (PL) ·