Tymoteusz Szydło, syn byłej premier, a obecnie europosłanki PiS Beaty Szydło, od czasu przyjęcia święceń kapłańskich w 2017 roku znalazł się w centrum zainteresowania mediów. Ścieżka życiowa mężczyzny zdominowana przez nagłe zmiany, pozostaje obiektem spekulacji i nieustającego dochodzenia. Chodzi o głośną sprawę wpisów o synu premier, które miały się znaleźć w mediach społecznościowych. Formalnie, jak ustalił portal Gazeta.pl, sprawa jest wciąż niezamknięta.
Syn Beaty Szydło został księdzem i zrezygnował. W mediach burza
W maju 2017 roku 25-letni wówczas Tymoteusz Szydło przyjął święcenia kapłańskie. W rozmowie z "Gościem Niedzielnym" w 2017 roku Beata Szydło przyznała: "Powołanie Tymka było dla mnie i mojego męża zaskoczeniem". Jak dodała, namawiała syna, aby zajął się filozofią, ale Tymoteusz był "zdecydowany i przekonany, że wybór, którego dokonał, jest tym, który przeznaczył mu Pan Bóg". Nowo wyświęcony ksiądz odprawił później swoją pierwszą mszę w rodzinnej parafii w Przecieszynie oraz nabożeństwo na Jasnej Górze w obecności czołowych polityków PiS.
Kryzys wiary i internetowy hejt. Syn Beaty Szydło musiał się schować
Zaledwie dwa lata po święceniach, w sierpniu 2019 roku, ks. Tymoteusz Szydło zdecydował się na bezterminowy urlop od posługi. W grudniu tego samego roku wydał oświadczenie, w którym ujawnił powody swojej decyzji. Poinformował, że w ostatnich miesiącach przeżywał "głęboki kryzys wiary i powołania" i zaczął "tracić sens swojej posługi i coraz częściej nachodziły go myśli o odejściu ze stanu duchownego". W efekcie złożył do papieża prośbę o przeniesienie do stanu świeckiego. Beata Szydło nie brała udziału w medialnych komentarzach.
Okres urlopu duchownego natychmiast wywołał falę plotek, w tym tych związanych z jego życiem prywatnym. Plotki te dotyczyły domniemanego ojcostwa. W październiku 2019 roku pełnomocnik Tymoteusza Szydło, adwokat Maciej Zaborowski, odniósł się do tych spekulacji: "Całkowicie nieprawdziwa jest informacja, że ksiądz Tymoteusz został ojcem" - podkreślał. Zaborowski zapowiedział jednocześnie kroki prawne przeciwko osobom, które rozpowszechniają tego typu doniesienia, w tym złożył zawiadomienie do Prokuratury Krajowej dotyczące wpisów zniesławiających na portalu Facebook.
Śledztwo z sprawie ujawnienia ojcostwa syna Beaty Szydło
Śledztwo w sprawie wpisów zniesławiających Tymoteusza Szydłę, prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie, pozostaje zawieszone od kilku lat, mimo że dotyczy tylko siedmiu wpisów. Jak ustalił portal Gazeta.pl, Prokuratura Krajowa za rządów PiS aż pięciokrotnie kierowała pisma do Prokuratury Okręgowej w Warszawie, dopytując o stan dochodzenia. Polscy śledczy napotkali trudności w ustaleniu autora wpisów, ponieważ amerykańskie władze odmówiły pomocy prawnej w 2020 roku, powołując się na Pierwszą Poprawkę do Konstytucji USA gwarantującą wolność słowa. Chodziło o to, że prawdopodobnie wpisy nie pochodzą z konta zlokalizowanego w Polsce.
Po umorzeniu, a następnie ponownym nakazie prowadzenia dochodzenia przez sąd, sprawa koncentrowała się na próbie przesłuchania Piotra Surmaczyńskiego, pisarza mieszkającego w Wielkiej Brytanii, którego kojarzono z autorstwem memów. Polscy śledczy skierowali wniosek do Brytyjczyków o przesłuchanie Surmaczyńskiego przez tamtejsze służby, a nie przez konsula, "by ukrócić wszelkie możliwe insynuacje ze strony świadka". Jak przekazał prok. Piotr A. Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. "Strona brytyjska udzieliła ostatniej odpowiedzi w dniu 07.05.2025 r. że sprawie nadano nowy numer i jest w toku". Łączne koszty tego śledztwa wyniosły już 5330,45 zł, głównie na tłumaczenia. Sprawa syna Beaty Szydło jest więc wciąż niezamknięta.
Gdzie jest syn Beaty Szydło teraz? Zmienił nazwisko
Po odejściu ze stanu kapłańskiego Tymoteusz Szydło zmienił nazwisko i rozpoczął nowe życie zawodowe. W 2019 roku znalazł zatrudnienie w firmie ERG Bieruń-Folie, której udziałowcem był wówczas prezes Orlenu Daniel Obajtek. Adwokat Maciej Zaborowski informował w 2021 roku, że to "syn poprosił Beatę Szydło o pomoc w znalezieniu pracy" i podjął tam pracę na pełny etat na stanowisku samodzielnego referenta. Późniejsze, nieoficjalne ustalenia Gazeta.pl sugerują, że Tymoteusz Szydło założył także własną firmę zajmującą się “doradztwem w zakresie prowadzenia działalności gospodarczej i zarządzania”. Mecenas Zaborowski nie skomentował jednak tych ostatnich doniesień.

4 dni temu
10







English (US) ·
Polish (PL) ·