Amerykanie odrobili wtedy lekcję. Policzyli, ile kosztuje wojsko, a ile rozhuśtanie gospodarki

3 dni temu 2
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Tuż po wojnie Amerykanie chcieli sprawić, by Niemcy nigdy nie były już potęgą przemysłową, zmieniając je w gigantyczne pastwisko. Na szczęście się na to nie zdecydowali – opowiada Benn Steil, autor książki "Plan Marshalla. Postawić świat na nogi".

Benn Steil: - Zacznijmy od tego, że w chwili ogłoszenia planu Europa Zachodnia była już na ścieżce do poprawy. Nie można więc przypisać całego dramatycznego ożywienia w ciągu następnych lat wyłącznie planowi Marshalla. Natomiast plan Marshalla bardzo przyczynił się do politycznej stabilności. Jeden z jego niepisanych warunków – niezwykle ważny – był taki, że partie komunistyczne, szczególnie we Francji i Włoszech, nie będą dopuszczone do rządu. I rzeczywiście we Francji i Włoszech partie komunistyczne zostały wyrzucone z rządów koalicyjnych wiosną 1947 r., zaledwie kilka tygodni przed ogłoszeniem planu. A potem marchewka w postaci miliardów przekonała społeczeństwa, zwłaszcza we Włoszech, że nie powinny popierać partii komunistycznej, która dostawała rozkazy bezpośrednio z Moskwy. Pomoc gospodarcza była sposobem na hamowanie komunizmu (dziś wiemy, że Moskwa była gotowa uzbroić zachodnich komunistów). Słusznie zakładano, że jeśli ludzie będą głodować, demokracja spodoba im się znacznie mniej.

Przeczytaj źródło