FC Barcelona wręcz rozgromiła grecki Olympiakos Pireus w trzeciej kolejce Ligi Mistrzów. We wtorkowy wieczór na Montjuic padł wynik 6:1, a jednego z goli strzelił Lamine Yamal. 18-latek wykorzystał rzut karny. Przy okazji stał się też najmłodszym piłkarzem, który osiągnął granicę 25 występów w Lidze Mistrzów. Mimo to jego gra pozostawiała wiele do życzenia.
Zobacz wideo Co to było za uderzenie?! Quebo komentuje pięknego gola
Niepokojący występ Yamala. Musieli o to zapytać Flicka. "Nie ma"
18-letni gwiazdor dopiero co wrócił na boisko po urazie pachwiny. W sobotę przeciwko Gironie (2:1) zagrał po raz pierwszy po dłuższej przerwie, a teraz po raz drugi. I niestety nie wyglądał, jakby był w swojej najwyższej formie. W spotkaniu z Olympiakosem nie wchodził w drybling z taką łatwością i nie mijał rywali, tak jak robił to wcześniej. Według statystyk SofaScora miał udanych cztery na 9 dryblingów, a do tego aż 13 razy tracił piłkę. Dlatego też jego postawa zaniepokoiła dziennikarzy, tym bardziej że w tę niedzielę odbędzie się starcie z Realem Madryt. Jeden z nich zapytał nawet Hansiego Flicka na konferencji prasowej, czy ze zdrowiem piłkarza jest wszystko w porządku.
Niemiecki szkoleniowiec rozwiał wątpliwości. - Nie ma żadnych problemów. To zwycięstwo jest ważne dla niego i dla drużyny. W niedzielę Lamine będzie w stu procentach gotowy na El Clasico. W zeszłym roku spisywał się bardzo dobrze w najważniejszych meczach i nie mam wątpliwości, że to się powtórzy. Ale potrzebujemy nie tylko najlepszego Lamine'a, potrzebujemy najlepszej całej drużyny - powiedział po zwycięskim spotkaniu, cytowany przez "El Pais".
Flick uspokaja przed El Clasico. "Dwóch zawodników może wrócić"
Wspomniane El Clasico odbędzie się 26 października na Santiago Bernabeu, a Katalończycy mogą mieć powody do obaw. Wszystko przez falującą formę oraz plagę kontuzji. Flick nie traci jednak wiary w korzystny wynik. - Jesteśmy w innej sytuacji niż w zeszłym sezonie, ale zawsze myślę pozytywnie. Pokazaliśmy, że jesteśmy w stanie wygrać w Madrycie. Mamy dobry zespół i dwóch zawodników może wrócić (po kontuzjach - red.) - przypomniał.
Największym bohaterem wtorkowego spotkania w Lidze Mistrzów nieoczekiwanie okazał się Fermin Lopez. 22-letni pomocnik skompletował hat-tricka i to on staje się największą nadzieją drużyny. Niemiecki trener nie szczędził mu więc pochwał. - Fermin ma duży potencjał i widzieliśmy to dzisiaj. Jest inny, dynamiczny i dobrze radzi sobie z piłką i bez niej. Jest dla nas bardzo ważnym zawodnikiem - podsumował.

2 tygodni temu
11







English (US) ·
Polish (PL) ·