Bułgaria prawdopodobnie nie będzie stwarzać problemu i pozwoli przelecieć nad swoim terytorium Władimirowi Putinowi na ewentualny szczyt w Budapeszcie. Zasugerował to szef dyplomacji tego kraju Georg Georgiew.
Fot. REUTERS/Alexander Zemlianichenko
Szef MSZ Bułgarii o przelocie Putina nad jego krajem
Jak donosi bułgarska telewizja Nova, szef dyplomacji Bułgarii Georg Georgiew zasugerował po spotkaniu ministrów spraw zagranicznych Unii Europejskiej w Luksemburgu, że Bułgaria nie będzie robić problemu i pozwoli przelecieć nad swoim terytorium Władimirowi Putinowi na ewentualne rozmowy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w Budapeszcie. - Gdy podejmowane są wysiłki w celu osiągnięcia pokoju i jeśli warunkiem tego jest spotkanie, najbardziej logiczne jest, aby to umożliwić - odpowiedział Georgiew. Był dopytywany, czy Bułgaria udostępni korytarz, jeśli zostanie o to poproszona. Na to pytanie odpowiedział pytaniem do dziennikarza, o to jak sobie wyobraża inny sposób dotarcia na takie spotkanie.
"Rosja utrzymuje wrogie nastawienie"
- Najpierw niech takie spotkanie zostanie wyznaczone, a dopiero potem przejdźmy do jego technicznych szczegółów - podkreślił Georgiew. Jak dotąd żadne państwo nie zwróciło się do Sofii w tej sprawie, ponieważ nie jest jeszcze znany dokładny termin ewentualnego szczytu w Budapeszcie. - Mamy nadzieję, że zbliżamy się do trwałego pokoju dla Ukrainy, choć strona rosyjska wyraźnie nie podejmuje takich działań i utrzymuje wrogie nastawienie, nasilone atakami dronów i rakiet w ostatnich dniach - zaznaczył bułgarski minister spraw zagranicznych w rozmowie z dziennikarzami. Podkreślił również, że Bułgaria popiera proponowane nowe sankcje wobec Rosji. - Tylko silna Ukraina może zagwarantować stabilność w Europie - dodał.
Zobacz wideo Oddaliśmy władzę NATO i UE, bo nasze elity wolą zarządzać emocjami
Putin może mieć problemy z przylotem do Budapesztu
Jeżeli planowany szczyt z dojdzie do skutku, ścigany przez Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze Putin może mieć problemy z dotarciem na miejsce. Rosyjskie samoloty mają zakaz przelotu w przestrzeni powietrznej Unii Europejskiej i USA, więc trasa do Węgier wymagałaby specjalnego pozwolenia. BBC przypuszcza, że Putin poleci do Budapesztu swoim samolotem Ił-96, wyposażonym w systemy obronne. Tą maszyną leciał na sierpniowy szczyt na Alasce. Węgry deklarują, że są gotowe zapewnić bezpieczeństwo i ułatwić podróż przywódcy Rosji. Komisja Europejska mówi, że poszczególne państwa Wspólnoty mogą pozwolić rosyjskim samolotom na przelot nad swoim terytorium. Putin może być zmuszony do wybrania okrężnej trasy - na przykład przez Turcję, Bułgarię i Serbię lub Rumunię, ponieważ nad Ukrainą i Polską nie będzie mógł przelecieć. W czwartek szef węgierskiej dyplomacji ogłosił, że Putin nie musi obawiać się aresztowania podczas wizyty w Budapeszcie. Peter Szijjarto zapewnił, że będzie on mógł swobodnie wjechać do kraju, uczestniczyć w rozmowach i bezpiecznie wrócić do Moskwy. Strona węgierska podkreśla, że nie musi nic uzgadniać z innymi państwami lub instytucjami. Z kolei rosyjscy opozycjoniści krytykują Węgry za to, że godzą się na potencjalny przyjazd Putina i apelują do UE, aby na to nie pozwoliła. Rosyjska opozycja podkreśla bliskie związki premiera Węgier z Putinem i ostrzega, że mogą one zaszkodzić Ukrainie i zdestabilizować Europę.
Przeczytaj także najnowszy raport Maćka Kucharczyka: "Rosjanie wlewają się do Kupiańska i Pokrowska. Los 'kotwic' frontu przesądzony".
Źródła: Nova, Kyiv Post, BBC, IAR








English (US) ·
Polish (PL) ·