Przeciwko festiwalowi kultury żydowskiej w Płońsku protestują radni tego miasta. Podczas ostatniej sesji rady zwrócili uwagę na wydarzenia w Strefie Gazy. Organizatorzy wydali w tej sprawie oświadczenie.
Za ponad tydzień, 18 października, w Płońsku rozpocząć ma się „Festiwalu Kultury Żydowskiej w mieście Ben Guriona”. Dotychczas odbyło się osiem edycji wydarzenia poświęconego historii lokalnej społeczności żydowskiej. Ben Gurion to urodzony w Płońsku pierwszy premier Izraela i jeden z głównych założycieli kraju.
Festiwal w Płońsku. Kontrowersje wśród rannych
Organizacja festiwalu wzbudziła kontrowersje wśród części mieszkańców oraz radnych Płońska. Krytyka wynika z działań Izraela w Strefie Gazy, którą 16 września 2025 eksperci ONZ nazwali ludobójstwem.
– Tam giną tysiące niewinnych ludzi. Uważam, że nie możemy funkcjonować tak, jakby nic się nie działo, robić sobie festiwal. To nie jest dla mnie równoznaczne z wymazywaniem naszej historii, ale jest czas, kiedy trzeba zamilknąć. Organizacja takiego festiwalu byłaby niestosowna – powiedziała podczas sesji rady miasta Bożena Dzitowska, radna KO.
– Potępiać, potępiać i jeszcze raz potępiać, nie możemy zamilknąć, trzeba o tym rozmawiać, także z obywatelami Izraela. Ludność w Strefie Gazy była terroryzowana przez Hamas, teraz jest niszczona przez Izrael, wszyscy to wiemy i potępiamy to w pełni – dodała radna Ewa Sokólska (PiS).
– Nie może być tak, że naród, który w tak bestialski sposób odczuł II wojnę światową, nie pamięta tego i dopuszcza się w tej chwili zbrodni na niewinnych dzieciach i kobietach w ciąży, bombardując szpitale – powiedział wiceprzewodniczący rady miasta Henryk Zienkiewicz z Porozumienia Samorządowego Ziemi Płońskiej.
– Zawsze potępiamy wojnę i zbrodnie na ludności cywilnej, zawsze potępiamy tych, którzy to robią – dodał burmistrz Płońska Andrzej Józef Pietrasik.
Radni przeciwko wydarzeniu. Organizator odpowiada
Kluby radnych z różnych opcji politycznych przyjęły stanowiska, w których wyraziły sprzeciw wobec organizacji festiwalu. Do sprawy odnieśli się organizatorzy wydarzenia z Miejskiego Centrum Kultury w Płońsku. W oświadczeniu poparli plan pokojowy dla Bliskiego Wschodu. Dodali, że celem festiwalu jest upamiętnienie ofiar Holokaustu oraz przywracanie pamięci o lokalnej społeczności żydowskiej. Wszystko wskazuje, że festiwal odbędzie się.
Oświadczenie skomentowali mieszkańcy miasta, którzy w większości wyrazili dezaprobatę.
– Nie podoba mi się to i nie podoba się to moim sąsiadom. Płońsk jest Miastem Orędownikiem Pokoju, a robić taki festiwal w sytuacji, kiedy Izrael prowadzi wyniszczającą wojnę, to nie ma nic wspólnego z pokojem – „Gazecie Wyborczej” powiedział jeden z mieszkańców Płońska.
Czytaj też:
Instalacja artystyczna podzieliła Kielce. Kosztowała za dużo?Czytaj też:
Hamas potwierdza pokój. Amerykanie tworzą siły stabilizacyjne
Źródło: WPROST.pl / Gazeta Wyborcza








English (US) ·
Polish (PL) ·