Grób 18-letniego Kacpra utonął w morzu białych kwiatów. Ofiarę wypadku w Wielowsi żegnały tłumy

1 miesiąc temu 18

Data utworzenia: 25 września 2025, 17:56.

Mieszkańcy, przyjaciele, społeczność Technikum Leśnego w Brynku (woj. śląskie) żegnali dziś 18-letniego Kacpra, jedną z ofiar tragicznego wypadku w Wielowsi. Chłopak prowadził samochód, którym razem z czworgiem znajomych ze szkoły wybrali się obserwować ptaki do pobliskiego lasu. Ich auto zderzyło się na skrzyżowaniu z ciężarówką.

Pogrzeb 18-letniego Kacpra, ofiary wypadku w Wielowsi. Foto: Materiały redakcyjne

Z tą śmiercią trudno się pogodzić. Dlaczego tak się stało? To pytanie podczas ostatniego pożegnania 18-letniego Kacpra zadawali sobie wszyscy żałobnicy. Było ich tak wielu, że ledwie garstka zmieściła się w niewielkim kościele pw. św. Jana Chrzciciela w Poczesnej. Rodzina, przyjaciele, znajomi, mieszkańcy i społeczność szkolna Technikum Leśnego w Brynku, którego Kacper był uczniem, w smutku i żalu żegnali zmarłego nastolatka.

Czytaj także: Tragiczny wypadek w Wielowsi. Dwóch chłopców nie żyje, trzech zostało ciężko rannych. Są nowe informacje ze szpitala

Pogrzeb 18-letniego Kacpra, ofiary wypadku w Wielowsi. Grób utonął w morzu kwiatów

Pogrzeb 18-latka odbył się w czwartek, 25 września, o godzinie 14. Najpierw w kościele w Poczesnej odprawiono mszę pogrzebową, następnie ciało Kacpra zostało złożone do grobu na cmentarzu parafialnym w Zawodziu. Mogiłę zalało morze białych kwiatów, wieńce sięgały prawie dwóch metrów i zajęły nawet sąsiedni pomnik. Wśród wiązanek - wzruszające napisy od babci, wujka, rodziców i siostry. Wiele kwiatów złożyli na grobie koleżanki i koledzy Kacpra ze szkoły - w końcu w niewielkiej szkole znał się prawie każdy...

Do tragicznego wypadku, w którym śmierć poniósł 18-letni Kacper, doszło 18 września w Wielowsi. Kacper i jego czterej koledzy — trzech 17-latków i 15-latek — wybrali się po lekcjach do pobliskiego lasu, by obserwować ptaki. Do celu nigdy nie dotarli. Jak wstępnie ustalili policjanci, gdy z ul. Głównej w Wielowsi ich opel skręcał w ul. Poznańską, nie zatrzymali się przed znakiem "stop" i zderzyli się z prawidłowo jadącą ciężarówką. Z auta został wrak.

W tragicznym wypadku w Wielowsi zginęło dwóch nastolatków

Kacper, który był kierowcą, i jego 15-letni kolega Szymon, uczeń pierwszej klasy technikum, ponieśli śmierć na miejscu. Trzech pozostałych pasażerów odniosło poważne obrażenia ciała. Dwóch 17-latków trafiło do szpitala w Katowicach, a jeden w Opolu. Lekarze przez wiele dni walczyli o ich życie. Dziś wiadomo już, że ich stan się ustabilizował, a nastolatkowie wracają do zdrowia. Żaden z nich nie przebywa już na OIOM-ie.

— Dzisiaj, po kilku dniach leczenia możemy powiedzieć, że stan obu poszkodowanych na tyle się polepszył, że na szczęście nie ma już mowy o zagrożeniu życia — mówił "Faktowi" w środę, 24 września, Wojciech Gumułka, rzecznik prasowy Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.

(Źródło: Dziennik Zachodni)

/9

Policja Gliwice / Materiały policyjne

W wypadku zginęło dwóch nastolatków.

/9

Materiały redakcyjne

Grób Kacpra zalało morze kwiatów.

/9

Materiały redakcyjne

Kacpra żegnały tłumy.

/9

Materiały redakcyjne

Morze kwiatów na grobie 18-latka.

/9

Materiały redakcyjne

Pogrzeb 18-letniego Kacpra.

/9

Materiały redakcyjne

Pogrzeb 18-letniego Kacpra.

/9

Materiały redakcyjne

Pogrzeb 18-letniego Kacpra.

/9

Materiały redakcyjne

Pogrzeb 18-letniego Kacpra.

/9

Materiały redakcyjne

Pogrzeb 18-letniego Kacpra.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Newsletter

Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski

Zapisz się

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

Napisz list do redakcji

Przeczytaj źródło