Kukulska ledwo wróciła z Japonii, a już mówi o szacunku. "Warto wdrażać"

1 dzień temu 12

Natalia Kukulska ledwo zdążyła wrócić z Japonii, a już ma rady, jakie zachowania jej zdaniem warto wdrożyć w naszym kraju. W nowym wywiadzie, udzielonym tuż po powrocie ze słynnego koncertu, na którym słuchało jej 11 tysięcy osób, opowiedziała, co najbardziej ją tam zaskoczyło. Jedna sprawa może budzić szczególne emocje.

Natalia Kukulska odniosła wyjątkowy, zagraniczny sukces. Wystąpiła na największej scenie światowego Expo 2025 w Japonii, na prestiżowej Matsuri Arena w Osace. Salę wypełniło aż 11 tysięcy słuchaczy. Wraz z wieloma innymi muzykami z naszego kraju zaprezentowała tam swój wielki projekt, którego efektem jest płyta "Czułe struny".

Koncert ten był największym wydarzeniem muzycznym podczas trwającej tam wystawy światowej. Kukulskiej towarzyszyli na scenie między innymi Adam Sztaba, Krzysztof Herdzin, Nikola Kołodziejczyk, Jan Smoczyński i Paweł Tomaszewski. O tym, co najbardziej zaskoczyło ją podczas pobytu w Japonii, opowiedziała w "Teleexpressie".

Kukulska bez wahania wymieniła pięć reczy, które wywarły na niej największe wrażenie, kiedy była w Japonii. Jako pierwszą wymieniła panującą tam temperaturę - momentami odczuwalna wynosiła bowiem aż 48 stopni. Oczywiście zaskoczyła ją też frekwencja na jej koncercie - 11 tysięcy osób, głównie Japończyków.

"Ale jeśli chodzi o samą Japonię - mocne trzymanie się zasad, nawet takich, jak się stoi w kolejce, żeby nie wychodzić jedną nogą poza nią. To urokliwe, inne. Kolejna rzecz - zaskoczyło mnie połączenie nowoczesności z wielką szacunkiem do tradycji, do kultury" - przyznała artystka.

Natalię bardzo ujęło coś jeszcze - zwyczaj zachowywania ciszy w przestrzeniach publicznych, jak metro czy winda. Jej zdaniem warto byłoby wprowadzić takie obyczaje także u nas.

"Cisza w metrze i w windzie. Nagle pomyślałam sobie, że może warto być w ciszy czasami w takich miejscach i fajnie byłoby to wdrożyć u nas. To jest zaskakujący szacunek do drugiego człowieka i to warto wdrażać" - wyjaśniła artystka.

"Czułe struny" to trzynasty album studyjny Kukulskiej. Krążek pojawił się na rynku w sierpniu 2020 roku i od razu ujął serca słuchaczy. Przyniósł artystce spory sukces kompercyjny, który przełożył się na status podwójnie Platynowej Płyty.

Album rzeczywiście był wyjątkowy - w projekcie wzięło udział w sumie ponad sto osób. Nadano w nim drugie życie słynnym dziełom Fryderyka Chopina, które zaaranżowano w formie utworów symfonicznych, do jakich później powstały teksty piosenek. W projekcie, poza Kukulską, uczestniczyli też tacy artyści jak Mela Koteluk, Bovska, Natalia Grosiak, Kayah i Gaba Kulka.

Czytaj także:

Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

W poniedziałek rano potwierdziły się wieści ws. Kukulskiej

Natalia Kukulska pokazała się z córką na salonach

Potwierdziło się w sprawie Kukulskiej, ludzie nie mieli pojęcia

Przeczytaj źródło