MEN ma twardy orzech do zgryzienia. Ujawniono wstępne dane o edukacji zdrowotnej

Polska Agencja Prasowa opublikowała wstępne dane, dotyczące edukacji zdrowotnej w szkołach, które z pewnością ucieszą polityczną opozycję i kościelnych hierarchów. Mówią one o niskim zainteresowaniu nowymi zajęciami.

Oba konserwatywne środowiska od samego początku charakteryzuje bowiem niechęć do edukacji zdrowotnej – starały się przekonywać rodziców, by wypisali z EZ swoje pociechy, na co mieli czas do ostatniego tygodnia września. Oznacza to, że termin na składanie oświadczeń już upłynął.

PAP opublikował dane, które dotyczą wielu polskich miast, centralnych punktów aglomeracji, których młodzi mieszkańcy nie będą uczęszczać na lekcje z EZ.

Smutne dane. Uczniowie masowo powypisywali się z zajęć o edukacji zdrowotnej

W stolicy Małopolski z przedmiotu zrezygnowało dwie trzecie uczniów. To oznacza, że w Krakowie na EZ chodziło będzie tylko około 20% uczniów. W centralnym mieście Podkarpacia zrobiło to ponad 80% młodych. W Krakowie tylko co piąty uczeń będzie brał udział w zajęciach z edukacji zdrowotnej.

Jeśli chodzi o stolicę Mazowsza i Polski, to sytuacja wygląda nieco lepiej. W Warszawie, w tamtejszych szkołach podstawowych, z EZ zrezygnowało 57% uczniów. Jeśli zaś chodzi o osoby, które uczęszczają do m.in. liceów czy techników, z zajęć wypisało się 86% z nich.

Są jeszcze Kielce (Ziemia Świętokrzyska) i Olsztyn (Warmia i Mazury). Z edukacji zdrowotnej zrezygnowało tutaj kolejno 77% i 72% wszystkich uczniów (łącznie).

Kiedy oficjalne dane MEN? Barbara Nowacka zapowiedziała publikację, padła konkretna data

Ministra Nowacka informowała, że oficjalne, pełne dane o liczbie uczniów w całej Polsce, którzy będą chodzili na przedmiot EZ, opublikowane zostaną 10 października (w ten piątek).

Czytaj też:
Przyjaciel wiceministra z nową posadą. Został prezesem w mieście jego brataCzytaj też:
Nominował go Trump. Senatorowie wyłonili nowego ambasadora USA w Polsce

Źródło: pap.pl / wiadomosci.wp.pl