Ojciec napisał do prezydenta Nawrockiego. "Niesprawiedliwe i krzywdzące"

1 miesiąc temu 43

Data utworzenia: 27 września 2025, 6:55.

Za wychowanie co najmniej czwórki dzieci państwo gwarantuje wypłatę emerytury minimalnej, ale tylko tym rodzicom, którzy nie mają odprowadzonych składek emerytalnych. Program Mama 4 Plus, który od lat budzi emocje. Bo co z mamami i ojcami, którzy trud wychowania co najmniej czwórki dzieci godzili z pracą zawodową? Ich państwo finansowo nie wspiera. Do prezydenta Karola Nawrockiego wypłynęła właśnie prośba o interwencję w tej sprawie.

Seniorzy cchą zmian w programie Mama 4 Plus. Jak twierdzą jest on niesprawiedliwy. Petycja w tej sprawie wpłynęła do prezydenta Karola Nawrockiego.
Seniorzy cchą zmian w programie Mama 4 Plus. Jak twierdzą jest on niesprawiedliwy. Petycja w tej sprawie wpłynęła do prezydenta Karola Nawrockiego. Foto: newspix.pl/123RF, Damian Burzykowski/newspix.pl, Aleksander Majdański/newspix.pl

Program Mama 4 Plus wprowadzono w 2019 r. Założenie jest następujące: jeśli rodzic wychował co najmniej czwórkę dzieci i nie uzbierał składek emerytalnych, państwo zapewnia wypłatę emerytury minimalnej. Teraz to 1878,91 zł brutto. Świadczenie przysługuje:

  • kobietom po ukończeniu 60 lat, które urodziły i wychowały lub tylko wychowały co najmniej czworo dzieci;
  • mężczyznom po ukończeniu 65 lat, jeśli wychowali co najmniej czworo dzieci, bo ich matka zmarła, porzuciła rodzinę lub zaprzestała wychowywania.

Matczyna emerytura. Ojciec prosi o zmiany w prawie

Świadczenie Mama 4 Plus, nazywane jest potocznie matczyną emeryturą, bo pobierają jednak głównie kobiety. To one najczęściej rezygnowały z życia zawodowego, by wychować dzieci.

Od lat jednak podnoszony jest argument, że wsparcie trafia tylko do tych rodziców, którzy nie pracowali. Co z osobami, które łączyły pracę zawodową z wychowaniem dzieci? Ci rodzice — dziś już seniorzy — czują się przez państwo niedocenieni i niezauważeni. Od lat pukają do drzwi wielu instytucji z prośbą o wsparcie. Bez rezultatu.

Teraz o takich rodziców upomniał się ojciec czwórki dzieci, który zwrócił się do prezydenta Karola Nawrockiego z prośbą o interwencję w tej sprawie. "Piszę w imieniu swojej żony, matki czwórki naszych dzieci, która poświęciła najlepsze lata swojego życia na wychowanie rodziny. Zawsze była dla nich — w chorobie, w szkole, w codziennych troskach i radościach. Nie tylko wychowała czworo dzieci, ale równocześnie musiała pracować zawodowo, abyśmy mogli utrzymać dom" — czytamy w petycji skierowanej do prezydenta. "To był ogromny wysiłek. Ona niosła ciężar macierzyństwa i pracy, a ja — jako ojciec — starałem się ją wspierać, pomagając przy dzieciach i pracując na utrzymanie rodziny. Byliśmy w tym razem, ale to właśnie ona była sercem domu, które biło dla naszej czwórki. Dziś okazuje się, że jej trud nie jest doceniany. Program Mama 4 Plus odmawia jej wsparcia tylko dlatego, że nie zrezygnowała z pracy zawodowej. Takie rozwiązanie jest niesprawiedliwe i krzywdzące, bo odbiera uznanie kobietom, które nie tylko wychowywały dzieci, ale musiały dodatkowo zarabiać, by zapewnić im godne życie" — pisze autor petycji (nie wyraził zgody na ujawnienie swoich danych personalnych).

Ministerstwo nie chce zmian w matczynej emeryturze

Jak przekonuje, program Mama 4 plus powinien objąć wszystkie mamy i ojców, którzy wychowali co najmniej czwórkę dzieci, niezależnie od tego, czy mogły się poświęcić domowi, czy też musiały łączyć wychowanie z pracą. Petycja została skierowana do komórek merytorycznych Kancelarii Prezydenta.

Wyższe emerytury dla ojców. Nie wszyscy znają te triki

To nie jest pierwsza tego typu interwencja w sprawie programu. Inni rodzice już pisali do resortu rodziny z prośbą o rozszerzenie przepisów o osoby, które pracowały i wychowywały dzieci. Ministerstwo jednak twierdzi, że nie zamierza dokonywać zmian.

"Świadczenie Mama 4 Plus nie jest skierowane do wszystkich rodzin wielodzietnych, ale do osób najbardziej potrzebujących, ponieważ ma na celu zapewnienie minimalnego dochodu osobom, które poświęciły się wychowaniu dzieci i nie wypracowały prawa do emerytury lub ich emerytura jest niższa od najniższej emerytury" — tak w 2024 r. wyjaśniał wiceminister rodziny Sebastian Gajewski.

Kobiety piszą do prezydenta Nawrockiego. "Proszę o potraktowanie tej sprawy jako pilnej"

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Newsletter

Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski

Zapisz się

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

Napisz list do redakcji

Przeczytaj źródło