Dojdzie do kolejnego strajku? Zaniepokojeni rolnicy ponoć planują tłumnie ruszyć na stolicę Polski.
To ustalenia Radia ZET. Rolnicy nie godzą się na to, by żywność, która ich zdaniem jest tania i ma niższą jakość, pochodząca z krajów Ameryki Południowej, zaczęła masowo trafiać do Unii Europejskiej – choć pod tym względem przede wszystkim interesuje ich przyszłość Polski.
Możliwe, że jeszcze w listopadzie dojdzie do strajku generalnego.
Rolnicy obawiają się przyszłości. Unia Europejska planuje zawrzeć umowę z krajami Mercosuru
Mercosur to międzynarodowa unia gospodarcza i celna. Członkami organizacji są państwa Ameryki Południowej – Argentyna, Brazylia, Paragwaj, Urugwaj i Boliwia (i – obecnie zawieszonej – Wenezueli). Została powołana w 1991 roku. Jej celem są: integracja gospodarcza, wspólny rynek, swobodny przepływ osób i towarów, współpraca polityczna i ekonomiczna.
Polscy rolnicy są przeciwko zawarciu umowy UE z państwami Mercosuru, która jest obecnie w fazie negocjacji. Ich zdaniem na europejski rynek, po jej wejściu w życie, trafią towary o słabszej jakości, choć tańsze (dotyczy to części produktów).
„Zetka” do rozmowy zaprosiła Gustawa Jędrejka. Stwierdził on, że w umowie chodzi o towary, których jest u nas (w Europie) przesyt – m.in. cukier czy zboże. Członkiem Zarządu Krajowej Rady Izb Rolniczych mówi, głosem środowiska, za którym się wstawia, że napływ taniej żywności z tamtego kontynentu zaszkodzi europejskim – w tym polskim – rolnikom.
Umowa może zostać podpisana przez UE już w 2026 r.
Warto przypomnieć, że umowa może wejść w życie w następnym roku. By jednak się to stało, musi ona zostać zatwierdzona przez państwa członkowskie UE i parlament. Wśród krajów, które są przeciwne jej zawarciu, znalazły się (m.in.): Francja, Irlandia, Austria, Niemcy, Belgia, Włochy i Polska.
Czytaj też:
Nie tylko Francja ma problemy. Paraliż na lotniskach w całym krajuCzytaj też:
Tanie mieszkania w najdroższych miastach Polski? Wiemy, gdzie są








English (US) ·
Polish (PL) ·