Sędzia nie może być równocześnie ministrem. Waldemar Żurek zdecydował

1 dzień temu 6
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Dziennikarka TVN24 przekaza?a informacje "bezpo?rednio od s?dziego" ?urka. Nowy minister sprawiedliwo?ci zdecydowa? w sprawie statusu s?dziego.

Waldemar ?urek Fot. REUTERS/Kuba Stezycki

Sędzia Żurek zdecydował ws. statusu sędziego

Sędzia Waldemar Żurek będzie nowym ministrem sprawiedliwości oraz prokuratorem generalnym w rządzie Donalda Tuska. Jednak zgodnie z prawem sędzia nie może być równocześnie szefem resortu. Dziennikarka Agata Adamek przekazała w programie "W kuluarach" na antenie TVN24, że sędzia zrzeknie się statusu sędziowskiego w czwartek. Jak podkreśliła, informacja ta pochodzi "bezpośrednio od sędziego". Przekazała, że Waldemar Żurek miał przyjąć to "z całym dobrodziejstwem inwentarza związanym z tą decyzją, czyli brak immunitetu sędziowskiego i tak naprawdę brak możliwości powrotu na urząd sędziego w związku z tym, że procedura powrotu do statusu sędziego wymaga zgody prezydenta".

Czy Żurek w przyszłości będzie mógł wrócić?

Zgodnie z art. 98 par. 2 prawa o ustroju sądów powszechnych "sędzia, który został mianowany, powołany lub wybrany do pełnienia funkcji w organach państwowych (...), jest obowiązany zrzec się niezwłocznie swojego urzędu, chyba że przechodzi w stan spoczynku". Art. 69 par. 2 mówi natomiast, że w przypadku mężczyzny jest to możliwe po osiągnięciu 60 lat i przepracowaniu na stanowisku co najmniej 30 lat. Co natomiast, jeśli Waldemar Żurek chciałby w przyszłości wrócić na urząd sędziego? Jest to możliwe, jeśli przerwa nie wyniosła dłużej niż 10 lat. Powrót wymaga zgody KRS, która wniosek o powołanie byłego sędziego na urząd przedstawia prezydentowi.

Zobacz wideo Tusk ogłosił rekonstrukcję rządu! Zaapelował do dziennikarzy

Rekonstrukcja rządu

W środę Donald Tusk ogłosił rekonstrukcję rządu. Gabinet premiera został zmniejszony z 26 ministrów do 21. Prezentując nowy skład rządu, premier powiedział, że filarami i kryteriami, zgodnie z którymi przeprowadził zmiany, były "porządek, bezpieczeństwo i przyszłość". - Są takie momenty w historii każdego kraju, że trzeba ogarnąć się po zdarzeniach, które wstrząsają scenami politycznymi, stanąć twardo na ziemi, powstrzymać emocje i na nowo ruszyć z impetem i wiarą we własne siły do pracy. Temu często towarzyszą zmiany, także personalne - mówił szef rządu. Tusk podkreślał, że rekonstrukcja nie jest "zmianą reklamową", a zadaniem ministrów jest działanie na rzecz dobra polskich rodzin i przywracanie porządku w polityce. - Czas na nowo podjąć te wyzwania, przed którymi stanęliśmy po 15 października i ruszyć z dodatkową energią do realizacji naszego pięknego marzenia o bezpiecznej Polsce i o Polsce przyszłości - mówił premier. Tusk zapewnił, że rekonstrukcja jest nowym otwarciem, a ministrowie są świadomi i gotowi na czekające ich wyzwania. Podkreślił też, że zmiany, to symboliczne zakończenie traumy po przegranych wyborach prezydenckich. Zaprzysiężenie nowych ministrów jest planowane na czwartek, a pierwsze posiedzenie rządu w nowym składzie na piątek.

Przeczytaj źródło