Ta szkoła jest ewenementem ws. edukacji zdrowotnej. Wszystko dzięki pomocy proboszcza

1 miesiąc temu 18

Edukacja zdrowotna w większości Polski spotkała się z zaskakująco negatywnym odbiorem. Są jednak wyjątkowe miejsca, takie jak szkoła podstawowa w Świeciechowie Dużym na Lubelszczyźnie.

Edukacji zdrowotnej zaszkodziła nie tylko negatywna kampania informacyjna prowadzona przez biskupów i część polityków. Z pewnością nie pomogła dobrowolność przedmiotu, z którego można było się wypisać już we wrześniu.

Świeciechów Duży. Edukacja zdrowotna z kompletem uczniów

Na tym większą uwagę zasługują więc miejsca, gdzie na nowe zajęcia uczęszcza komplet uczniów. Podczas gdy w całej Polsce średnia frekwencja wynosi 27 proc., w Świeciechowie Dużym na przedmiot chodzą wszystkie dzieci.

– Oczywiście, że się cieszę, bo to jest przedmiot, na którym dzieci dostaną treści, które im się w życiu przydadzą. Będą wiedzieć, jak dbać o swoje zdrowie — przyznała w rozmowie z Wirtualną Polską dyrektorka Szkoły Podstawowej w Świeciechowie Dużym Katarzyna Szwed.

Proboszcz poparł edukację zdrowotną

Jak zauważyli dziennikarze, jeszcze jedna rzecz była w tej miejscowości wyjątkowa, odróżniającą ją od reszty kraju. Tam proboszcz wsparł nowe zajęcia pozytywną wypowiedzią, a nie straszył z ambony deprawacją, jak w wielu innych miejscach.

– To było takie spontaniczne. Pani dyrektor mówiąc rodzicom o tym przedmiocie, zapytała o moje zdanie. Ja powiedziałem, że jak najbardziej popieram. Uważam, że to jest bardzo dobry przedmiot i jeśli będzie mądrze prowadzony, to będą tylko same korzyści – potwierdził w WP duchowny Marcin Dębski.

Portal przypomniał, że w Świeciechowie Dużym aktywne są dwa kościoły: rzymskokatolicki oraz polskokatolicki. Ten drugi różni się od najpopularniejszego w Polsce kościoła m.in. brakiem dogmatu o nieomylności papieża czy brakiem obowiązkowego celibatu wśród księży.

Pracownicy szkoły podkreślają, że postawa proboszcza parafii polskokatolickiej mogła znacząco wpłynąć na decyzję wielu rodziców o zapisaniu dzieci na edukację zdrowotną.

Czytaj też:
List Episkopatu ws. edukacji zdrowotnej odbił się szerokim echem. Arcybiskup bije się w pierś
Czytaj też:
Edukacja zdrowotna będzie obowiązkowa? MEN reaguje po masowych rezygnacjach

Przeczytaj źródło