Data utworzenia: 26 września 2025, 10:36.
— Nie ma dnia, żeby kilkoro dzieci nie pytało, czy była dostawa Wojanków. Dopytują, czy na pewno nie ukrywam ich na zapleczu — mówi "Faktowi" sprzedawczyni z jednej z poznańskich Żabek. Napój wyprodukowany przez popularnego wśród dzieci i młodzieży youtubera Wojana, jest hitem ostatnich miesięcy. Psychologowie biją na alarm. — To wykorzystywanie najmłodszych i wpływanie na nich poprzez pewne mechanizmy. Znam przykład siedmiolatka, który sprzedał rok młodszemu koledze Wojanka za 50 zł. Chęć posiadania była tak duża, że ten wydał te pieniądze. Niektórzy nawet puste butelki po tym napoju traktują jak trofeum — mówi nam psycholog Elżbieta Krzyżaniak.
Kolorowa etykieta na butelce przyciąga wzrok. W oczy od razu rzuca się napis "bez substancji konserwujących". — To daje fałszywe poczucie pewności, że pijemy coś zdrowego, iluzję jakości. Tymczasem w tym napoju jest ogromna ilość cukru i na pewno nie jest to dobry wybór dla dzieci — mówi w rozmowie z "Faktem" psycholog Elżbieta Krzyżaniak. Wskazuje też, że cukier powoduje uzależnienie, bo po jego spożyciu człowiek czuje skok dopaminy, jest mu fajnie. — Potem podświadomie taki napój kojarzy mu się ze szczęściem — dodaje.
Wojna o Wojanki. Psycholog mówi o manipulowaniu dziećmi. "Tak je podchodzą"
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Źródło: Fakt online
Newsletter
Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

1 miesiąc temu
16







English (US) ·
Polish (PL) ·