To ważna umiejętność. Pary często mają z tym olbrzymi problem

6 godziny temu 2
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Zgadzamy się na rzeczy, z którymi nam nie po drodze. Boimy się, że gdy postawimy granicę, partner w najlepszym razie będzie niezadowolony, w najgorszym nas zostawi. A związek, w którym brakuje jasno określonych granic, szybko staje się relacją pełną napięcia i obciążenia.

Bycie w związku to decyzja. Decyzja, która zmienia nasze życie. Z jednej strony pragniemy bliskości, wsparcia i współdzielenia codzienności z kimś wyjątkowym. Z drugiej – wielu z nas obawia się utraty niezależności, zatracenia siebie w relacji lub konieczności rezygnacji z osobistych aspiracji. I w pewnym sensie związek jest ograniczeniem naszej wolności. Wolności rozumianej jako pełna swoboda i niezależność. Nie da się być w związku i prowadzić życie singla.

Rezygnujemy w nim z pełnej autonomii na rzecz budowania wspólnego życia. Czy jednak te ograniczenia muszą oznaczać coś negatywnego? Czy nie są one właśnie narzędziem, które pozwala nam zdefiniować siebie w relacji i jednocześnie chronić naszą indywidualność? I jak właściwie wyznaczać granice w związku, które służą partnerom i ich wspierają, a nie kojarzą się z ograniczeniami?

Przeczytaj źródło