Trump da Ukrainie zielone światło? Polski generał: przyglądanie może się źle skończyć

1 miesiąc temu 25

Data utworzenia: 27 września 2025, 16:23.

Donald Trump, według The Wall Street Journal, miałby wyrazić zgodę na użycie przez Ukraińców rakiet dalekiego zasięgu i dostarczenie do Kijowa taktycznego pocisku manewrującego Tomahawk. Gen. bryg. rez. dr hab. Tomasz Bąk, prof. Rzeszowskiej Szkoły Wyższej w rozmowie z "Faktem" mówi wprost: taki ruch mógłby zupełnie zmienić sytuację. Z drugiej strony deklaracje Trumpa coraz rzadziej niosą za sobą jakąkolwiek treść.

Gen. bryg. rez. dr hab. Tomasz Bąk, Donald Trump. Foto: Ken Cedeno/Reuters, Dariusz Gorjaski / AGENCJA Wyborcza .pl

Dr hab. Tomasz Bąk, prezes Instytutu Analizy Ryzyka i wykładowca WSPiA ocenia, że — o ile nieoficjalne doniesienia The Wall Street Journal o treści rozmowy Trump-Zełenski się potwierdzą — Ukraińcy mogliby liczyć na zauważalną różnicę w rozegraniu pola walki; wymienia lepsze możliwości zwalczania celów i rozciągnięcie linii głębi strategicznej i operacyjnej. — Trudno powiedzieć, czy tak będzie — dodaje przy tym.

Z nieoficjalnych informacji uzyskanych przez WSJ od osób zbliżonych do administracji Trumpa wynika, że podczas bilateralnej rozmowy w Nowym Jorku prezydent USA zasugerował możliwość użycia przez Ukraińców rakiet Tomahawk, lub zapewnienie Kijowowi podobnego sprzętu. Mowa o dystansie rażenia do ok. 2000 km.

Gen. Tomasz Bąk: powinniśmy przyglądać się wypowiedziom Trumpa, ale...

Dr hab. Tomasz Bąk, w przeszłości dowódca w ramach misji w Syrii, Kosowie, Bośni i Hercegowinie i Iraku, ocenia, że włączenie do ukraińskiego potencjału rakiet dalekiego zasięgu zmieni obraz frontu; zwłaszcza pod względem siły rażenia, biorąc pod uwagę drony, które po ukraińskiej stronie dominują niebo.

Na pytanie, czy dobrym rozwiązaniem, z punktu widzenia Polski, byłoby podejmowanie przez Ukrainę eskalacji, odpowiada: póki co eskalują Rosjanie. — A my się temu wszystkiemu przyglądamy i to przyglądanie może się źle skończyć — słyszymy. Prof. przyznaje, że, przynajmniej na razie, nie wierzy w deklaracje płynące nieoficjalnie z Waszyngtonu.

Za potwierdzeniem rzekomej zmiany polityki USA wobec Rosji miałyby, obok ustaleń WSJ, stać kolejne deklaracje Donalda Trumpa. Po przemówieniu w ramach Zgromadzenia ONZ w platformie Truth Social napisał: "uważam, że Ukraina, przy wsparciu Unii Europejskiej, jest w stanie całą Ukrainę, w jej pierwotnej formie (granic państwowych — red.)".

"Rosja od trzech i pół roku toczy bezcelową wojnę, której wygranie powinno zająć prawdziwej potędze militarnej mniej niż tydzień. W zasadzie to w gruncie rzeczy czyni z nich <papierowego tygrysa>" — czytamy.

Fakt.pl

/5

Ken Cedeno/Reuters, Dariusz Gorjaski / AGENCJA Wyborcza .pl

Gen. bryg. rez. dr hab. inż. Tomasz Bąk, prof. WSPIA reaguje na nieoficjalne doniesienia Wall Street Journal.

/5

DARIUSZ GORAJSKI / AGENCJA Wyborcza .pl

Gen. bryg. rez. dr hab. inż. Tomasz Bąk ,prof. WSPIA

/5

Kylie Cooper / Reuters

Wołodymyr Zełenski miał zapytać Trumpa o dostarczenie rakiet Tomahawk

/5

Sputnik/Alexander Kazakov / Reuters

Władimir Putin.

/5

Ken Cedeno / Reuters

Według nieoficjalnych ustaleń Wall Street Journal Donald Trump rozważa udostępnienie Ukraińcom rakiet dalekiego zasięgu.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Newsletter

Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski

Zapisz się

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

Napisz list do redakcji

Przeczytaj źródło