Ukrainiec podejrzany ws. ataku na Nord Stream prowadzi głodówkę

4 dni temu 10

Obywatel Ukrainy, Serhij K., którego Włosi mają wydać Niemcom w związku z zarzutami dotyczącymi udziału w ataku na gazociąg Nord Stream, od 31 października prowadzi strajk głodowy – poinformował jego adwokat Nicola Canestrini. Mężczyzna domaga się poszanowania podstawowych praw, w tym odpowiedniego odżywiania, godnych warunków przetrzymywania oraz równego traktowania, zwłaszcza w kwestii wizyt rodziny i dostępu do informacji.

  • Serhij K. - Ukrainiec aresztowany we Włoszech prowadzi głodówkę.
  • Mężczyzna domaga się m.in. odpowiedniego odżywiania czy równego traktowania w kwestii odwiedzin rodziny w areszcie i dostępu do informacji.
  • K. jest podejrzewany przez Niemców o wysadzenie gazociągu Nord Stream. Decyzją włoskiego sądu ma zostać wydany Berlinowi.
  • Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl.

We wtorek adwokat Serhija K. przekazał włoskim mediom, że jego klient, osadzony w więzieniu, piąty dzień z rzędu odmawia jedzenia, domagając się poszanowania podstawowych praw. Jak wyjaśnił, prawa te mają dotyczyć odpowiedniego odżywiania, zgodnego z jego stanem zdrowia, godnych warunków przetrzymywania oraz takiego samego traktowania, jak w przypadku innych więźniów, zwłaszcza w kwestiach związanych z wizytami rodziny i dostępem do informacji.

Adwokat ogłosił, że zwrócił się o interwencję do dyrekcji więzienia i włoskiego ministerstwa sprawiedliwości.

Wcześniej Canestrini argumentował, że w toku postępowania przed sądem w Bolonii nie zweryfikowano gwarancji procesowych oraz dotyczących warunków uwięzienia Serhija K. w Niemczech.

Ponadto prawnik zwrócił uwagę na "charakter polityczny i militarny zarzucanych czynów, które wpisują się w kontekst operacji powiązanych z międzynarodowym konfliktem zbrojnym".

49-letni Serhij K., były wojskowy, został zatrzymany w sierpniu we Włoszech na podstawie europejskiego nakazu aresztowania, gdy przebywał z rodziną na wakacjach. Twierdzi, że nie miał związku z akcją sabotażową i w czasie ataku przebywał na Ukrainie.

W następnych miesiącach włoskie sądy kolejnych instancji wydały zgodę na przekazanie mężczyzny Niemcom, które chcą wytoczyć mu proces. Następnie włoski Sąd Najwyższy (Kasacyjny) zablokował zgodę wydaną wcześniej przez sąd apelacyjny i odesłał sprawę do ponownego rozpatrzenia.

Boloński sąd po raz drugi wyraził zgodę na przekazanie Ukraińca Niemcom, a mecenas Canestrini zapowiedział ponowne zaskarżenie tej decyzji we włoskim Sądzie Najwyższym.

Niemieckie media podały wcześniej, że Serhij K. miał być organizatorem ataku na gazociąg Nord Stream. Niemiecka prokuratura twierdzi, że grupa, którą kierował, wykorzystała jacht wynajęty w Rostocku na fałszywe dokumenty, a nurkowie podłożyli ładunki wybuchowe pod gazociąg. Po akcji mieli zostać przewiezieni na Ukrainę.

Podobna sprawa, jak ta Serhija K. dotyczyła również zatrzymanego w Polsce Wołodymyra Żurawlewa - Ukraińca, którego Niemcy także podejrzewają o udział w wysadzeniu Nord Stream.

Mężczyzna został aresztowany w Polsce pod koniec września.

W piątek 17 października warszawski sąd okręgowy nie zgodził się na wydanie go Niemcom i uchylił mu areszt. Rozprawa toczyła się z wyłączeniem jawności.

Przeczytaj źródło