W sercu Afryki powstanie nowy ocean? O wiele szybciej niż szacowano

1 miesiąc temu 21

Już wkrótce mapa świata może wyglądać zupełnie inaczej. Wszystko za sprawą procesów, które zachodzą pod powierzchnią Wschodniej Afryki.

Naukowcy alarmują, że w niedalekiej przyszłości Afryka może się dosłownie rozpaść na pół. Taki wniosek wyciągnięto na podstawie badań satelitarnych, obserwacji geologicznych oraz pomiarów GPS. Według badaczy wschodnia część Afryki zostanie odcięta od reszty kontynentu, a w powstałej dolinie pojawi się nowy ocean.

Anomalie zostały zaobserwowane w systemie ryftowym Wschodniej Afryki – rozległej sieci uskoków i szczelin, rozciągającej się od Mozambiku po Morze Czerwone. To właśnie w tym miejscu płyty tektoniczne oddzielają się od siebie, a pomiędzy nimi robi się coraz większa przestrzeń. Afrykańska płyta litosferyczna dzieli się na dwa bloki: somalijski na wschodzie oraz nubijski na zachodzie.

Według naukowców wnętrze ryftu miałoby zostać zalane przez wody z Morza Czerwonego i Zatoki Adeńskiej i w ten sposób utworzyłaby się nowa linia brzegowa, która odizolowałaby części Kenii, Tanzanii, Etiopii oraz Mozambiku.

Afryka się rozpadnie? Pojawi się tam szósty ocean

Badacze są zgodni, że chociaż proces rozdzielania się kontynentu następuje powoli, to jego tempo jest znacznie szybsze, niż przewidywano. Aktualnie płyty oddzielają się od siebie z prędkością około 0,8 centymetra w ciągu 12 miesięcy.

Dr Cynthia Ebinger z Uniwersytetu Tulane opierając się na najnowszych danych oceniła, że szacowany czas formowania nowego oceanu to około miliona lat, może nawet połowa tego czasu. Geofizyczka zaznaczyła, że proces powstawania nowego, rozległego zbiornika wodnego mogą przyspieszyć różnego rodzaju zdarzenia sejsmiczne takie jak np. trzęsienia ziemi.

Zdaniem naukowców proces, który obecnie zachodzi w Afryce, można porównać do powstawania Oceanu Atlantyckiego, który utworzył się w momencie, gdy Ameryka Południowa oddzieliła się od Afryki blisko 180 milionów lat temu.

Czytaj też:
Te zwierzęta żyją nawet 10 razy dłużej. Naukowcy o krok od zrozumienia ich tajemnicy
Czytaj też:
Gorączka złota na Dolnym Śląsku. Turyści zobaczą skarb na własne oczy

Przeczytaj źródło