Zakaz używania dronów w miejscach publicznych? Tylko jedna grupa Polaków na „nie”

1 miesiąc temu 18

W ostatnim czasie w Polsce i innych krajach europejskich doszło do wielu przypadków naruszeń przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Polacy w sondażu dla „Wprost” wyrazili poparcie dla pomysłu wprowadzenia zakazu używania dronów w miejscach publicznych. Wyjątkiem są osoby do 24 lat.

W nocy z 9 na 10 września polska przestrzeń powietrzna została naruszona przez rosyjskie drony. Rozpoczęły się poszukiwania szczątków maszyn. Z 21 dronów, która pojawiły się na polskim niebie, oficjalnie potwierdzono znalezienie ich części w 18 miejscowościach. Doniesienia o niezidentyfikowanych obiektach powietrznych przypominających drony pojawiały się jednak nie tylko pod koniec września, ale też w październiku.

W połowie września z kolei zatrzymano Ukraińca i Białorusinkę, którzy latali dronami nad Belwederem i budynkami rządowymi. Dron został zneutralizowany przez Służbę Ochrony Państwa. Ze względów bezpieczeństwa nad budynkami rządowymi i innymi obiektami infrastruktury krytycznej obowiązuje zakaz lotów dronów. Na takich obiektach są specjalne oznakowania. Istnieją również specjalne aplikacje, które umożliwiają sprawdzenie, gdzie można latać. Każdy lot trzeba też zgłosić.

Jakie zasady dla operatorów dronów?

W Polsce obowiązuje rejestracja operatorów dronów, którzy chcą latać urządzeniami o masie 250 g lub większej, a także dronami z kamerą niezależnie od ich wagi. Według danych Urzędu Lotnictwa Cywilnego w naszym kraju zarejestrowanych było ponad 400 tys. osób.

Obowiązują również trzy kategorie: otwarta – o niskim ryzyku, którą ma większość pilotów; szczególna – obejmująca loty poza zasięgiem wzroku lub obszarami właściwymi oraz certyfikowana – dotycząca operacji wysokiego ryzyka, np. przewozu osób czy ciężkich ładunków. Ta kategoria jednak jeszcze nie funkcjonuje. Za nieprzestrzeganie zasad lotu grozi do kara do 10 tys. zł, ale w przypadku zagrożenia bezpieczeństwa, np. latania nad lotniskiem, można trafić do więzienia nawet na pięć lat.

Incydenty z rosyjskimi dronami nie tylko w Polsce

Drony naruszają również przestrzeń powietrzną innych krajów NATO. Sytuacja dotyczyła m.in. lotnisk w Niemczech (Monachium), Danii (Kopenhadze, Aalborg, Esbjerg i Sonderborg) oraz Norwegii (Oslo-Gardermoen). Niezidentyfikowane drony zauważono też nad bazą wojskową Elsenborn (Belgia), czy archipelagiem w Karlskronie (Szwecja). Szefowa KE zapowiedziała w środę powstanie muru dronowego, który ma być odpowiedzią na działania Rosji.

Coraz częstsze przypadki naruszenia przestrzeni powietrznej w Polsce i europejskich krajach rodzą obawy, że może dojść do innych zmian w przepisach, jeżeli chodzi o latanie dronami. W naszym kraju strefa zakazu i ograniczeń lotów dronami obowiązuje przy wschodniej granicy. Pojawiają się z kolei głosy, że nie każda osoba, która lata dronami, musi być od razu szpiegiem. W latach 2023 – 2024 odnotowano 318 przypadków naruszeń przepisów przez pilotów dronów.

W Polsce powinien obowiązywać zakaz lotów dronami w przestrzeni publicznej? Sondaż dla „Wprost”

Agencja SW Research zapytała na zlecenie „Wprost” „Czy po ostatnich incydentach związanych z użyciem dronów w polskiej przestrzeni powietrznej, uważa Pani/Pan, że należałoby wprowadzić w Polsce zakaz używania dronów w miejscach publicznych?”. 63,5 proc. ankietowanych uznało, że „tak”. Przeciwnego zdania było 22,4 proc. respondentów, a 14,1 proc. nie miało w tej kwestii zdania.

Przeczytaj źródło