Pewien norweski rybak przerwał ćwiczenia wojskowe NATO. Wpłynął do strefy, gdzie odbywały się manewry. Jak donoszą media, protestował w ten sposób przeciwko zamknięciu przez armię dostępu do łowisk. Do zdarzenia doszło podczas natowskich manewrów Steadfast Noon.
Olafur Einarsson, cytowany przez norweską gazetę, miał pełną świadomość, że jego w środę kuter znalazł się w oznaczonej strefie niebezpiecznej. W miejscu, gdzie za chwilę miały spaść pociski, rybak rozstawił sieci. Ostatecznie niemieccy piloci musieli przerwać zaplanowane ćwiczenia i zawrócić do bazy.
Niemiecka armia poniosła ogromne straty
Wody wokół wyspy Andoeya zostały zamknięte w związku z ćwiczeniami NATO. Za ich bezpieczne przeprowadzenie odpowiadało położone na wyspie norweskie centrum kosmiczne Andoeya Space. Według jego przedstawicieli naruszenie strefy zakazanej przez norweskiego rybaka naraziło niemieckie siły powietrzne na "wielomilionowe straty".
Rybak idzie na wojnę
Złamanie przez Einarssona zakazu połowów miało być sprzeciwem wobec coraz częstszych zakazów łowienia ryb w tej okolicy. Na łamach "Kyst og Fjord" rybak skarżył się, że organizatorzy ćwiczeń wojskowych stale naruszają prawo lokalnych rybaków do połowu, a dotychczasowe uzgodnienia są zmieniane bez wcześniejszych konsultacji. "Jeśli nadal będą ćwiczyć na naszych łowiskach, a przez to pozbawią nas możliwości zarabiania, będą mieli konflikt" - zapowiedział Einarsson.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Dalszy ciąg materiału pod wideo

2 tygodni temu
12







English (US) ·
Polish (PL) ·